Bielik

Przypomnijmy: został znaleziony słaby i z urwaną łapką. Prawą tylną łapkę trzeba było całą amputować. Lewa ma amputowane dwa paluszki. To był prawdopodobnie skutek spotkania z jakąś maszyną, silnikiem lub pułapką kłusowniczą

Bielikowi wszystko się ładnie zrosło i zagoiło Niesamowite jest to, jak on sobie świetnie radzi na jednej tylnej łapce bez dwóch palców, i nie ma większego problemu z wskoczeniem na niskie wysokości np. łóżko, które uwielbia

Tego obawialiśmy się najbardziej-czy wszystko się zagoi jak trzeba i czy Bielik da radę chodzić. Uwierzcie, że widok biegającego – tak tak, biegającego po DT Bielika wyciska łzy z oczu ze wzruszeniaTo widok, który utwierdza nas w przekonaniu, że warto

Jego sierść bardzo się poprawiła i nabrał ciałka dzieki czemu przestał wyglądać jak kupka nieszczęścia Jeszcze czyścimy uszka, ale wydzieliny jest coraz mniej. Być może trzeba będzie co jakiś czas zajmować się ich czyszczeniem.

Bielik kocha obecność człowieka, toleruje inne koty i dużego, ale łagodnego psa. Jest trochę strachliwy, chowa się i ucieka przed głośnymi dźwiękami, a w nocy niczym poduszeczka zajmuje wolne miejsce w łóżku Jest niesamowitym miziakiem, i sam potrafi upominać się o tulaskiKiedy zostaje sam, grzecznie czeka, nie miauczy.

Bielika oceniono na ok.5 lat, choć bawi się jak młodziutki kociak Jest zupełnie zdrowym kotem, wyniki ma bardzo ładne, żadnych pasożytów, piękny apetyt i energii w dobie za dwóch.

Jest zaszczepiony, wykastrowany, zaczipowany, testy fiv/felv ujemne, posiada książeczkę zdrowia.

Szukamy domku niewychodzacego! Najlepiej bez małych dzieci, może być z kotem lub psem, które tolerują kocie towarzystwo. Bielik będzie cudownym przyjacielem za odrobinę tulasków

Link do niezobowiązującej ankiety:

Po wypełnieniu prosimy oczekiwać kontaktu od opiekuna z Fundacji.

Więcej informacji o adopcji:

Karolina tel.696437002, WhatsApp,

najlepiej najpierw napisać wiadomość sms