Gordon

bramy schroniska opuścił staruszek Gordon

Jaki on bidok… pierwsza walkę o jego zdrowie stoczyli pracownicy schroniska.

Teraz pora na nasze możliwości

Gordonek ma bardzo kiepskie wyniki. Główny problem to tarczyca i wątroba, a także duże problemy z chodzeniem.

Dziadek trafił do naszego hoteliku, od razu zaliczył też wizytę u weterynarza i dostał leki na tarczyce i wątrobę.

Musi jeść (przynajmniej na razie) specjalistyczną karmę typu Hepatic.

Jakby ktoś chciał pomóc z karmą: to można ja zamówić lub dostarczyć osobiście (na priv podam adres hoteliku).

Anieta adopcyjna

https://docs.google.com/forms/d/1AiLeIg_K3MQjppwxogbCevoc05xpK5ZdGdrP5qqDoiw/edit?usp=sharing&fbclid=IwAR2UWNqsMKTBrP5y6bsyr0LfuZhxXuibtGNJiELi5f2Bnsrr9A97uTjZs7k

Naszych podopiecznych można też wesprzeć wpłacając pieniążki:

Tytułem : darowizna Gordonek

FUNDACJA JESTEM GŁOSEM TYCH CO NIE MÓWIĄ

Rybnik 44-207 ul. Rybacka 54A

ING 43105013441000009080299499

dla przelewów z zagranicy kod SWIFT INGBPLPW 43105013441000009080299499

OPP 1% : krs 0000570401