Kostek

Kostek został zabrany z drogi gdzie się błąkał. Przeraźliwie wychudzony (stąd imię). Pod palcami każdą kostkę można było wyczuć. Teraz jest już zdrowy 🙂 przebywa w hoteliku i czeka na swojego nowego Pana. To młody, fantastyczny psiak. Jeśli kot nie jest nastawiony bojowo, Kostek też krzywdy nie zrobi. Jest żywy, toleruje inne psy i miejsce na kanapie. Podczas spaceru lubi ciągnąć na smyczy krótkiej, ale to jest do wypracowania. Nie ma problemu jak zobaczy psa, człowieka na rowerze, dzieci. Jest bardzo żywy, wpatrzony bardzo w człowieka. Ma przepiękną mordkę co widzicie na załączonych zdjęciach.

Kostek znalazł domek 🙂